No i stało się! Pierwsza noc filmowa za nami. Zgodnie z planem spotkaliśmy się w auli szkoły 28.10. około godziny 18.00. Najpierw było rozstawianie sprzętu do projekcji filmów i przygotowywanie (nazwijmy to tak) legowisk, aby można było wygodnie oddać się w ramiona X muzy. W ogóle to miało być nas więcej, ale skończyło się na 12 osobowej grupie fanów kina! Wystartowaliśmy z projekcjami po godzinie 19.00. Potem…, potem było już oglądanie i wzajemne komentowanie obrazów filmowych, jakimi obdarzył nas tego wieczoru losJ. Do godziny 5.30 rano dnia następnego zobaczyliśmy mieszankę gatunków filmowych: „Whiplash”, „Co robimy o zmierzchu”, „Bezwstydny Mortdecai”, „Szepty” i na samym końcu „Hercules” (tak dla odprężenia!). Oczywiście nie mogło zabraknąć czegoś dla ciała – małe co nieco do jedzenia, gorące i zimne napoje. W końcu mamy w szkole zaplecze kuchenne! Można powiedzieć, że zabawa była przednia i pomimo zmęczenia wszyscy dzielnie wytrwali do rana…no może nie wszyscy, bo ktoś tam się trochę zdrzemnął!!!

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli zorganizować i przybyli na noc filmową, szczególnie „starej gwardii”! Mam nadzieję, że w przyszłości będzie trochę liczniejsza grupa fanów kina.

P. Welc